Czy pożyczka na wyprzedaże to dobry pomysł, jeżeli handlowcy, jak co roku tuż po świętach Bożego Narodzenia kuszą nas znacznie obniżonymi cenami? Właśnie rozpoczyna się wyprzedażowe szaleństwo, a w naszym portfelu pusto, więc zastanawiamy się, czy brać na to pożyczkę lub szybki kredyt z banku, a może skorzystać z karty kredytowej?
Czy opłaca się kupować na wyprzedażach?
Gdybyśmy mieli odpowiedzieć na to pytanie bez zastanowienia to odpowiedź może być tylko jedna: oczywiście tak. Przy zakupach ubrań, czy też sprzętu elektronicznego możemy zaoszczędzić sporo. Musimy jednak uważać, bo nie każda promocja będzie równie opłacalna. Na pewno nie jest dobrym pomysłem tak zwany zakup impulsowy, a więc opieranie się tylko na wielkich czerwonych napisach SALE lub WYPRZEDAŻ. Warto po prostu sprawdzić, czy dany produkt w innym sklepie nie jest tańszy i czy rzeczywiście cena po obniżce jest ceną promocyjną, czy tylko zabiegiem reklamowym. Korzystajmy z porównywarek cen, przejrzyjmy strony sklepów internetowych i na tej podstawie podejmujmy decyzje zakupowe. Ale jeżeli już trafimy na prawdziwą okazję to powstaje pytanie, jak sfinansować zakupy, gdy konto świeci pustkami.
Szybka pożyczka na wyprzedaże?
Ubrania zimowe oraz obuwie w wielu sklepach można kupić nawet o połowę taniej, a niektóre z produktów typowo sezonowych kuszą obniżkami o 90%. Handlowcom po prostu nie opłaca się trzymać towaru do kolejnej zimy. Nieco mniejsze obniżki oferowane są na sprzęt RTV i AGD oraz generalnie elektronikę. No ale przy większych zakupach to też może się nam opłacać. Jeżeli potrzebujemy zasilenia w gotówkę na krótki okres, na przykład tylko do wypłaty to dobrym rozwiązaniem będzie chwilówka. Oczywiście pod warunkiem, że możemy otrzymać ją za darmo. Pamiętajmy, że pożyczka będzie za darmo jeżeli jest to nasza pierwsza pożyczka w danej firmie i spłacimy ją terminowo. Najpopularniejsze obecnie oferty darmowych chwilówek to Vivus (do 3000 zł na 30 dni), Halopożyczka (do 2000 zł na 30 dni), Minipożyczka (do 2000 zł na 30 dni), Polożyczka (do 1000 zł na 30 dni) oraz Netcredit (do 3000 zł na 30 dni). Więcej ofert chwilówek znajdziesz w naszej porównywarce.
W wielu firmach chwilówkę przez internet dostaniemy nawet w 15 minut, podając tylko dane z dowodu i mając dostęp do rachunku w banku oraz telefon komórkowy. Gdy towar w sklepach znika szybko z półek i potrzebne są pieniądze na prawdę szybko to chwilówka przez internet będzie dobrym wyborem. Pamiętajmy jednak, że za miesiąc będziemy musieli ją spłacić, bo inaczej pieniądze zaoszczędzone na wyprzedażach pójdą na odsetki bądź opłatę za przedłużenie okresu spłaty.
A może pożyczka ratalna lub kredyt w banku?
Przy większych zakupach chwilówka może nam nie wystarczyć. Pożyczka na wyprzedaże o większej wartości to może być po prostu pożyczka ratalna lub szybki kredyt w banku. W tym wypadku nie możemy liczyć na darmową ofertę, więc kluczowy będzie koszt pożyczki oraz okres spłaty i czas uzyskania środków. W przypadku pozabankowych pożyczek ratalnych możemy również liczyć na szybką decyzję o przyznaniu pożyczki. W bankach może to trwać nieco dłużej, chyba że wybierzemy ofertę Inbanku. To nowy bank, który działa w sposób znany dotychczas tylko w firmach pożyczkowych, a więc wszystko załatwimy błyskawicznie przez internet. Najtańsze pożyczki ratalne znajdziemy w firmach: Pożyczka-ratalna.pl (do 10000 zł, RRSO: 81,05%), Monedo (do 10000 zł, RRSO: 108%), czy też Hapipożyczki (do 15000 zł, RRSO: 122,57%).
Najważniejsze, aby nie ulegać za mocno pokusom i podejmować odpowiedzialne decyzje nie tylko zakupowe, ale i oczywiście finansowe, gdyż każdą pożyczkę trzeba w końcu spłacić.
