Wiele sklepów kusi możliwością rozłożenia zakupów na raty. W ten sposób można kupić sprzęt komputerowy i elektronikę, urządzenia AGD do domu, meble, materiały budowlane i wiele innych przedmiotów. Raty są skierowane zarówno w stronę osób prywatnych, jak i firm. Duże sieci często w swoich reklamach przekonują o ratach 0%. Czy rzeczywiście podpisanie takiej umowy nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami i czy prawdziwe raty 0% w ogóle istnieją?

Raty 0% – dokładnie sprawdź ofertę

Kredyty i wszelkiego rodzaju pożyczki zwykle są oprocentowane, ponieważ stanowią one normalny produkt, na którym pożyczkodawcy muszą zarabiać. Sklepy, oferujące zakupy na raty, umożliwiają swoim klientom szybkie nabycie potrzebnych im przedmiotów, ale w zamian naliczają dodatkowe odsetki, co powoduje, że ostateczna cena zakupu zwykle jest o wiele wyższa niż cena regularna.

Czy zatem prawdziwe raty 0% w ogóle mają rację bytu? A może są jedynie sprytnym chwytem marketingowym mającym skusić konsumentów i zachęcić ich do zakupów? Otóż w niektórych przypadkach takie oferty rzeczywiście są dostępne. W wielu sytuacjach kupujący musi jednak spełnić szereg warunków, aby móc skorzystać z możliwości darmowych rat lub ponieść ukryte koszty.

Prawdziwe raty 0% – na czym to polega?

Niektóre markety, sklepy i sieci handlowe rzeczywiście przewidują możliwość zakupów za prawdziwe raty 0%. Klienci mają rozłożoną płatność na kilka lub kilkanaście rat, a ogólny koszt spłaty daje sumę odpowiadającą cenie danego towaru (np. 10 rat po 150 zł za telewizor). Handlowcy najczęściej proponują swoim klientom 10 lub 20 równych rat miesięcznych. Zakup stanowi odpowiednik promocyjnej pożyczki ratalnej.

Zobacz listę najlepszych chwilówek za 0 zł na pozyczkowy-portal.pl 

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że zakup na raty wymaga posiadania odpowiedniej zdolności kredytowej. W przypadku elektroniki czy małego AGD (wartych 1000-2000 zł), ze zdolnością kredytową raczej nie będziemy mieć problemów. Ale już zakup przedmiotu za 10 lub 20 tys. zł na raty 0% nie zawsze jest możliwy, ponieważ rozłożenie tej sumy może dać miesięczną ratę rzędu 1000 zł.  W tym przypadku, sklepy i salony zwykle proponują rozłożenie zakupu na dłuższy okres kredytowania z ratami, które są już odpowiednio oprocentowane.

Jak znaleźć prawdziwe raty 0%?

Raty 0% sieci handlowe traktują jako koszt reklamowy. W ten sposób przyciągają nowych klientów, budują wśród nich lojalność wobec marki licząc na to, że po spłacie rat konsument kolejny raz zdecyduje się na zakupy w punkcie, który już dobrze zna. To sprawia, że prawdziwe raty 0% stanowią jedynie promocję, która dostępna jest okresowo. Aby z niej skorzystać, należy pilnie śledzić rynek, porównywać oferty i dokładnie czytać regulaminy akcji. Darmowe raty można znaleźć m.in. w marketach budowlanych i elektronicznych, sieciach zajmujących się sprzedażą sprzętu komputerowego czy w salonach meblowych. Promocje czasami dostępne są również w sklepach internetowych (np. wchodzących dopiero na rynek i chcących przyciągnąć zainteresowanie klientów).

Uważaj na dodatkowe koszty

Raty 0% budzą duże zainteresowanie, dlatego niektóre punkty handlowe wykorzystują to pojęcie do promowania sprzedaży ratalnej, która w rzeczywistości wiąże się z dodatkowymi kosztami. Często pożyczka udzielona na zakup danego przedmiotu rzeczywiście nie jest oprocentowana, ale bank pobiera prowizję lub marżę. Zakup może wymagać również ubezpieczenia. Aby rozpoznać prawdziwe raty 0%, należy bardzo dokładnie przeczytać umowę. W ten sposób możemy wykryć koszty, które nie pojawiają się na promocyjnych ulotkach i plakatach reklamowych.

Oprocentowana pożyczka ratalna również może być korzystna, ale pod warunkiem, że jej łączny koszt nie przekroczy sumy, którą musielibyśmy zapłacić za kredyt gotówkowy w banku.

Share Button